C.S.Lewis "Opowieści z Narnii: Książę Kaspian"

Po raz kolejny sięgnęłam po "Opowieści z Narnii", tym razem drugi tom "Książę Kaspian". Wciągnęła mnie ta historia, ale przyznam szczerze, że pierwszy tom przypadł mi do gustu nieco bardziej. Tym razem czwórka rodzeństwa: Piotr, Zuzanna, Edmund i Łucja, wracają do magicznej krainy, by walczyć razem z Kaspianem o jego prawo do tronu.
"Książę Kaspian" zaczyna się dość niewinnie. Czwórka rodzeństwa siedzi na stacji kolejowej i oczekuje przyjazdu pociągu. W pewnym momencie jakieś tajemne moce ciągną ich i choć dla czytelnika jest już oczywiste, że to oznacza powrót do Narnii, to bohaterowie nie do końca to rozumieją. Przenoszą się oni do miejsca, którego początkowo nie rozpoznają i rozpoczynają wędrówkę w celu znalezienia schronienia. Wędrując tak przez wyspę, na której znaleźli się, znajdują ruiny jakiegoś wielkiego zamku i tam też postanawiają przeczekać noc. Jedynym ich pożywieniem stają się jabłka, które rosną w wielkim sadzie znajdującym się tuż przy ruinach zamku.
Szybko jednak okazuje się, że owe ruiny są zamkiem Ker-Paravel, który za czasów ich panowania był wielki i piękny, a obecnie pozostały z niego jedynie ruiny. Bohaterowie odnajdują skarbiec, a w nim swoje bogactwa, zbroje, miecze, łuki i wszystko to, co zostawili powracając do swoich czasów, do Anglii. Niedługo potem ratują karła, który został skazany na śmierć i on opowiada im historię o księciu Kaspianie i tym, że tej starej Narnii już dawno nie ma. Tak oto zaczyna się "Książę Kaspian" i kolejne przygody rodzeństwa, które ma za zadanie pomóc Kaspianowi przywrócić go na tron i sprawić, aby obecna Narnia była znów tą samą, co kiedyś, gdzie wszyscy byli szczęśliwi i panował dobrobyt. Będą oni musieli stoczyć wiele walk, a jakie będzie zakończenie tej historii, przekonajcie się sami. Ja już z niecierpliwością oczekuję kolejnego tomu, który zamierzam wypożyczyć z biblioteki i zacząć czytać.
Gdybyście chcieli śledzić moje postępy w wyzwaniu "Lista książek BBC" oraz "Przeczytam 52 książki w rok", to zapraszam w linki poniżej:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz