Recenzja książki "Życie jest piosenką" Jacka Cygana

Ciekawość skłoniła mnie do wypożyczenia tej książki. Kiedy siadłam sobie już w domu, wzięłam ją do ręki i zaczęłam czytać, to miałam wrażenie, że naprzeciwko mnie siedzi sobie pan Jacek Cygan i opowiada mi te historie - historie piosenek jego autorstwa, sukcesów, porażek, chwil trudnych, czasem zabawnych.
"Życie jest piosenką" to książka podzielona na poszczególne rozdziały - zwrotki, jak w każdej piosence. Każdy podrozdział to opowieść o jednej piosence, takiej, którą zna każdy z nas, a nawet często nuci sobie ją pod nosem. Dużym plusem jest również to, że Jacek Cygan po każdej opowieści zamieszcza oryginalny tekst piosenki.
Wiele z tych historii mnie rozbawiło, są bowiem napisane naprawdę bardzo przejrzyście, tak prosto, wręcz oczywiście. Są one naprawdę piękne, nie są pełne pychy, ale takiej zwyczajnej dumy, że ciężka praca tekściarza znajduje swoje uznanie nie tylko w nagrodach, ale przede wszystkim w tym, że miliony Polaków znają teksty piosenek na pamięć i śpiewają je na koncertach razem z wykonawcami.
Mnie urzekła wręcz książka "Życie jest piosenką". Do czasu jej przeczytania byłam pewna, że tekst do "Łatwopalnych" wykonywanych przez Marylę Rodowicz napisała Agnieszka Osiecka. Jak pisze sam autor, nie tylko ja żyłam z takim błędnym przekonaniem. Oczywiście Jacek Cygan napisał jej słowa. Nie wiedziałam również, że Agnieszka Osiecka napisała "A ja kocham moją mamę, co ma włosy jak atrament", którą wykonuje Majka Jeżowska.
Polecam tę książkę, bo to taki zbiór wspomnień Jacka Cygana, który przyjemnie się czyta. Sprawdźcie sami, a przy okazji przekonajcie się, jak wygląda pisanie tekstów piosenek, które szybko stają się hitami na długie, długie lata.
Oto link do mojego książkowego wyzwania na 2015 rok:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz