Uprawa skrzydłokwiatu

Od dawien dawna mam w swojej sypialni na parapecie skrzydłokwiat. Uwielbiam go, bo co rusz mi kwitnie i naprawdę pięknie wygląda na oknie. Dodatkowo jest to roślina, którą każdy w swoim domu mieć powinien. Skrzydłokwiat potrafi doskonale oczyszczać powietrze. Dlatego właśnie uwielbiam go jeszcze bardziej.

Uprawa skrzydłokwiatu

Choć gorąco zachęcam Was do tego, żeby mieć w swoim domu skrzydłokwiat, to od razu muszę Was też ostrzec. Skrzydłokwiat jest kwiatem wymagającym stałej troski. Nie wystarczy go podlać raz na miesiąc i on będzie sobie pięknie rósł. Trzeba go stale doglądać.

Uprawa skrzydłokwiatu

Przedstawię Wam tutaj kilka istotnych wskazówek odnośnie uprawy skrzydłokwiatu, które mogą okazać się bardzo pomocne. Ja początkowo metodą prób i błędów starałam się hodować moją roślinkę. Przez lata nauczyłam się ją obserwować i już wiem, co w trawie piszczy.

Swój skrzydłokwiat podlewam raz w tygodniu niewielką ilością odstanej wody. Jeśli będziecie go podlewać zbyt często i zbyt obficie, to on zacznie żółknąć na liściach. Tutaj niewprawieni w uprawie mogą wpaść w błędne koło - jeśli liście schną, to znaczy, że kwiat ma za mało wody, więc podlewają go jeszcze bardziej. To błąd, bo wtedy właśnie skrzydłokwiat jeszcze bardziej żółknie na liściach.

Jeśli już się zdarzy, że liście zbrązowieją, to trzeba wziąć nożyczki lub nożyk i je usunąć. Absolutnie nie zostawiacie ich na roślinie i to nie tylko dlatego, że brzydko wyglądają. Trzeba usunąć je w taki sposób, by nie uszkodzić rośliny. Wyrywanie czy obrywanie ich nie wchodzi w grę, ponieważ nawet te bardzo suche nadal mocno trzymają się głównego pędu.

Liście mogą również żółknąć od nadmiaru słońca, za którym skrzydłokwiat nie przepada. Musicie znaleźć mu stanowisko w półcieniu, a najlepiej w cieniu. U mnie w sypialni nigdy nie ma ostrego słońca, dlatego mój skrzydłokwiat tak dobrze się tu czuje.

Dobrze jest zaopatrzyć się w spryskiwacz i co jakiś czas delikatnie zwilżać liście rośliny. Skrzydłokwiat uwielbia wilgotne powietrze i odpłaca się za to pięknie kwitnącym kwiatem.

Ciężka woda źle wpływa na wzrost rośliny, dlatego najlepiej stosować odfiltrowaną, odstaną wodę. Pamiętajcie, żeby nie przesadzać z jej ilością.

Wzrost rośliny może być zahamowany również wtedy, kiedy nadmiernie go podlewasz odżywką. Ja stosuję odżywkę do kwiatów kwitnących lub biohumus. Niewielką ilość odżywki mieszam z wodą i podlewam raz na 2 miesiące. Skrzydłokwiat nie przepada za nawożeniem.

Dobrze jest również sprawdzać jakość gleby. Jeśli jest ona skamieniała z wierzchu, porośnięta lub podlewając kwiat zauważacie, że woda szybko ścieka do podstawki, to znaczy, że czas ją wymienić.

Ja podlewam skrzydłokwiat w podstawkę, ale co jakiś czas wprost do doniczki, by upewnić się, że ziemia, w której rośnie, nadal jest dobra i nie wymaga wymiany.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz