Jajka są zdrowe, pod warunkiem, że pochodzą z dobrego źródła. Ja kupuje jajka na wsi, gdzie kury biegają po podwórku, a babcia starowinka może sobie dorobić parę groszy. Wiem, że takie jajka są wartościowe i bardzo odżywcze. Jasne, że płacę za nie dużo więcej, niż jakbym kupowała w sklepie jaja z chowu klatkowego, ale dla mnie liczy się jakość. Nie chcę karmić swojej rodziny byle czym. Z tych pysznych jajek często robię pastę jajeczną. Ostatnio odkryłam sposób, jak zrobić, żeby była ona puszysta. Zapraszam na przepis 👇
Składniki:
- 6 jajek ugotowanych na twardo
- pęczek szczypiorku
- 2 łyżki majonezu
- sól himalajska i pieprz ziołowy do smaku
Jaja gotuję na twardo, a następnie studzę je w zimnej wodzie i obieram ze skorupek. Ścieram je na tarce na grubych oczkach, dzięki czemu pasta jest bardziej puszysta. Szczypiorek płuczę pod wodą i siekam go drobno, a następnie oprószam solą i szczyptą cukru, żeby nie był gorzki. Odczekuję 2-3 minutki.
Następnie dodaję szczypiorek do jajek, doprawiam do smaku solą himalajską i pieprzem ziołowym. Całość mieszam z majonezem. Pyyyyycha!
Koniecznie wypróbujcie ten przepis, bo jest rewelacyjny. Mało przy nim roboty, a szybka i pożywna pasta na kanapki jest. Do tego można dodać świeże warzywa i śniadanko gotowe. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz