2 sprawdzone, domowe sposoby na mszyce

Ja wiem, że do sezonu ogródkowego jeszcze troszkę, ale już teraz mam dla Was 2 sprawdzone, domowe sposoby na mszyce. U mnie w ogródku mszyce pojawiają się co roku. Zawsze są na bobie, czasami na różach, ale też atakują inne rośliny i wypijając z nich soki powodują słabe ich plonowanie, a także obumieranie roślin.

Sprawdzone sposoby na mszyce

Mszyce i ich naturalni wrogowie

Mszyce są szkodnikami roślin, które pojawiają się nagle, ale od razu robią znaczne szkody w ogrodzie. Dlatego warto każdego dnia dokładnie oglądać swoje rośliny, by w porę zareagować. Nie tylko sprawdzajcie z wierzchu liści, ale również pod spodem, ponieważ to właśnie tam najczęściej się one chowają.

Mszyce mają swoich naturalnych wrogów w przyrodzie, jak chociażby mrówki czy biedronki. Jednak potrzeba by było ich całe mnóstwo, by skutecznie z mszycami sobie poradziły.

Jak wiecie, ja jestem zwolenniczką naturalnego prowadzenia ogrodu i rzadko kiedy sięgam po chemię. Jeśli mogę, to radzę sobie sprawdzonymi, domowymi sposobami, by bezpiecznie spożywać wyhodowane owoce i warzywa.

2 sprawdzone, domowe sposoby na mszyce

Pierwszym moim niezawodnym sposobem na zwalczanie mszycy w ogrodzie jest naturalnie czosnek. 25 g czosnku należy obrać i przecisnąć przez praskę, a następnie zalać go litrem letniej, przegotowanej wody. Taką miksturę odstawiam na pół godziny, a następnie przecedzam przez drobne sito. Resztę zlewam do opryskiwacza i tym roztworem czosnku spryskuję rośliny, na których są mszyce. Stosuję ten oprysk przez cały sezon raz w tygodniu, często nawet profilaktycznie.

Kiedy mój naturalny oprysk z czosnku zawodzi, bo czasami są takie sezony, że mszyca nic sobie z tego nie robi i nadal niszczy moje uprawy, to sięgam po cięższą broń. Robię wtedy roztwór wody z octem i płynem do mycia naczyń. 100 ml octu mieszam z litrem letniej, przegotowanej wody, a do tego dodaję dosłownie kilka kropli płynu do mycia naczyń. Dzięki temu oprysk lepiej przylega do roślin i skuteczniej działa. Cały roztwór dobrze mieszam, przelewam do spryskiwacza i spryskuję rośliny zaatakowane mszycami.

Nauczona doświadczeniem, że co roku mszyce uwielbiają mój bób, już z automatu siejąc go lub sadząc z podrośniętej sadzonki, dookoła zagonu sieję nasturcję. Ona nie tylko pięknie wygląda, ale również sprawia, że mszycy jest znacznie mniej. Skąd to wiem? Bo kiedyś obsadziłam nasturcją pół zagonu z bobem i tam, gdzie ona była, mszycy było znacznie mniej. Tam, gdzie nasturcji nie było, to mszyca robiła sobie, co chciała. Nasturcja może również stanowić roślinę dekoracyjną, ponieważ pięknie kwitnie na żółto-pomarańczowo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz