Siew do gruntu czy z rozsady?

Każda roślina ma inny termin siewu, wymagania glebowe, nawozowe, a także terminy zbioru. Nie wszystkie można siać wprost do gruntu, z uwagi na warunki klimatyczne. U nas kwiecień z reguły jest miesiącem chłodnym i deszczowym, często również zdarzają się nocne przymrozki. Jeśli masz szklarnię czy inspekt, to masz mniejszy problem. Ja nie posiadam, dlatego większość warzyw sieję na rozsadę i wysadzam podrośnięte siewki, kiedy temperatura w dzień i w nocy jest już dla nich bezpieczna.

Siew do gruntu

Wysiew nasion do gruntu

Wysiew nasion do gruntu jest najprostszą metodą. Wystarczy do uprzednio przygotowanej gleby wysiać nasiona i warzywa rosną sobie tam, aż do września, a często nawet października. Ważne jest, by od razu wybrać miejsce docelowe, ponieważ siewek nie powinno się już przesadzać.

W przypadku warzyw takich, jak rzodkiewki, sałaty, marchewka, pietruszka - należy zachować odstępy w sianiu, by uniknąć przerywania. Zatem sianie do gruntu jest nieco pracochłonne, ponieważ dosłownie trzeba w odpowiednich odstępach wrzucać po jednym nasionku. Nasiona bywają różne, ale przeważnie są bardzo drobne.

Do gruntu należy siać w tym terminie, który wskazany jest na opakowaniu przez producenta. Są bowiem odmiany wczesne, średniowczesne, a także późne. Wszystkie informacje odnośnie siewu i zbierania plonów znajdują się na opakowaniach nasion.

Wysiew z rozsady

Do wysiewu nasion na rozsadę potrzebujesz małych paletek - wielodoniczek, które znajdziesz w każdym ogrodniczym. Do każdego małego pojemniczka siejesz po jednym nasionku i czekasz na młode siewki. Takie rozsady powinny być trzymane w szklarni, rozsadniku, inspekcie lub na parapecie okiennym, jak to ma miejsce u mnie.

W przypadku niektórych warzyw wysiew na rozsadę jest niezbędny. Jednak taki siew wymaga przede wszystkim zastosowania odpowiedniej ziemi - na rozsadę, a nie uniwersalnej. Ponadto, należy zapewnić nasionom odpowiednie warunki - podlewanie, nasłonecznienie i temperaturę.

Na rozsadę należy siać nasiona warzyw, które mają długi okres wegetacji, jak również potrzebują wyższych temperatur do skiełkowania. Najczęściej na rozsadę sieje się papryki, pomidory, bakłażany, melony, selera i pora. Ja czasami sieję także bób i groszek na wcześniejszy zbiór.

Młode siewki wysadza się do gruntu dopiero wtedy, kiedy miną wiosenne przymrozki i temperatura w nocy nie będzie spadała poniżej 8 stopni. Zazwyczaj ma to miejsce w drugiej połowie maja. Jeśli w połowie maja wysialibyśmy nasiona tych warzyw do gruntu, to zapewne do końca sezonu ich owoce nie zdążyłyby dojrzeć i po prostu nie mielibyśmy plonów do zbioru. Zatem cały nasz trud poszedłby na marne.

Za wysiewem z rozsady przemawia również fakt, że z takich roślin otrzymujemy większe zbiory, a także są one wcześniej. Wszystkie warzywa kapustne również opłaca się siać na rozsadę, a dopiero później wysadzać je do gruntu, ponieważ rosną one bardzo wolno i przez to długi czas są narażone na szkodniki, które potrafią zniszczyć całą uprawę, jeśli się ich szybko nie opanuje.

Wielodoniczki i podłoże na rozsadę

Jak już wcześniej wspomniałam do wysiewu rozsady niezbędne są wielodoniczki i odpowiednie podłoże. Wielkości wielodoniczek są różne i tak małe będą odpowiednie dla sałaty, a większe dla bobu, pomidorów czy papryk.

Kiedy młode siewki zaczną wschodzić, to od razu będzie widać, które nasiona nie skiełkowały i będzie jeszcze czas je dosiać. Ja sieję po jednym nasionku do wielodoniczki, choć zaleca się wysiew po 2, a nawet 3. Jednak z mojego doświadczenia wynika, że zdecydowana większość nasion kiełkuje prawidłowo, a mi szkoda wyrzucać te, które są nadprogramowe. W razie nieskiełkowania dosiewam nasiona. Jeśli macie mało wielodoniczek, a dużo miejsca w ogródku na wysadzenie rozsady, to możecie siać po 3 nasionka. Wówczas już w momencie wysadzania roślin na miejsce docelowe rozdzielicie siewki delikatnie, by nie uszkodzić korzeni. Tak można siać cebule czy pory, których młode siewki spokojnie zmieszczą się w niewielkich wielodoniczkach,

Wielodoniczki należy podlewać niewielką ilością wody, aby nasiona miały siłę do skiełkowania, ale nie gniły z nadmiaru wilgoci. Powinny one stać w pomieszczeniu, w którym temperatura jest w granicach 20 stopni, nie ma przeciągu, a także na parapecie, by miały możliwie jak najwięcej światła. Kiedy będą już młode siewki, to ten dostęp do światła będzie miał wpływ na nie, ponieważ za małe nasłonecznienie będzie skutkowało wyciąganiem się ich. Wówczas siewki będą wiotkie i słabe, a to źle wróży na przyszłość.

Podłożem do rozsady nie może być ziemia uniwersalna, bowiem siewki do wzrostu potrzebują składników mineralnych. Zawsze zatem wybieraj ziemię do rozsady - jest ona droższa, ale uwierz mi, że dla warzyw jest ona odpowiednia.

Przed wysadzeniem warzyw z rozsady do gruntu na miejsce docelowe musisz je zahartować. Dzięki temu będą one miały czas przystosować się do warunków panujących na zewnątrz, niższej temperatury, wiatru, wilgotności. Jeśli będziesz je hartować w inspekcie lub szklarni, to musisz na to przeznaczyć około 14 dni. Jeśli zamierzasz wystawiać siewki na balkon w celu hartowania, to przez pierwszy tydzień wynoś je koło południa, kiedy temperatura jest najwyższa, na 2-3 godziny. Każdego następnego dnia wydłużaj ten czas. Jedynie zahartowane rośliny można wysadzić do gruntu, inaczej one szybko zmarnieją z powodu dużej różnicy temperatur i z plonów będą nici.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz