Algi - na zdrowie!

Azjaci uważają, że algi dają im zdrowie. Dlaczego my tak rzadko po nie sięgamy? Jeśli wprowadzimy je do swojego menu, to z całą pewnością możemy tylko na tym zyskać. Przyjrzyjmy się im zatem z bliska.
Jeszcze całkiem niedawno temu algi były klasyfikowane jako rośliny i to zapewne za sprawą tego, że są one składnikiem planktonu. Obecnie jednak są one określane mianem super żywności. Najczęściej można je spotkać w oceanach. Rosną i rozwijają się one w ekspresowym tempie, dlatego też na tak zwanych plantacjach alg, jak na zdjęciu u góry, można robić zbiory nawet kilka razy w roku.
Nie ulega wątpliwości, że algi są używane nie tylko w przemyśle spożywczym, ale również coraz częściej są składnikiem wielu kosmetyków. Jeśli włączymy je do naszej diety, to przede wszystkim pozyskamy doskonałe źródło białka. Jest ono pełnowartościowe i stanowi około 65% suchej masy alg. Oprócz białka, algi zawierają mnóstwo witamin, które są łatwo przyswajane przez ludzki organizm i stąd też wynika ich popularność w kuchni azjatyckiej. Minerały i witaminy w nich zawarte posiadają właściwości przeciwutleniające, a algi o zabarwieniu czerwonym zawierają kwasy, które wpływają pozytywnie na koncentrację. Algi również korzystnie działają na przemianę materii przyspieszając metabolizm.
Właściwości alg są niezliczone, a można do nich również dodać te odchudzające i odmładzające. Wykorzystywane powinny być w profilaktyce chorób sercowych, ponieważ regulują ciśnienie krwi oraz poziom cholesterolu i glukozy.
Coraz częściej w polskich sklepach można kupić algi. Mogą one być w postaci nori - arkusze sprasowanych alg, które przydają się przy robieniu sushi. Można kupić także spirulinę - to wodorosty w postaci proszku, które służą do produkcji wysokobiałkowych suplementów diety. Natomiast chlorella jest substancją, która pomaga przy odtruwaniu i oczyszczaniu organizmu, czyli w detoksie. Działa ona również antynowotworowo.
Algi także uszczelniają ściany naczyń krwionośnych, dzięki czemu walczą z pojawiającymi się na skórze pajączkami. Takie działanie również redukuje cellulit, obrzęki oraz wszelkiego rodzaju zastoje limfatyczne.
W kuchni można dodawać algi do wszelkiego rodzaju dań, nie musi to być tylko i wyłącznie sushi. Dodawaj algi do makaronu, potraw z ryżu czy kaszy, a także do zup czy sałatek. Zamiast żelatyny możesz używać agaru, który jest zdrowszy i zawiera więcej cennych składników. Przekonaj się, że taki dodatek do Twojego codziennego jadłospisu wyjdzie Ci na zdrowie.
Pamiętajmy jednak, że algi rosną w oceanach, które są zanieczyszczone i mają one właściwości absorbujące, dlatego też mogą zawierać toksyny w niewielkich ilościach. Z tego też względu zaleca się poszukiwanie preparatów dobrze oczyszczonych, tych najwyższej jakości, a także spożywanie ich w odpowiednich ilościach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz