"Grand Prix" Marvano to kolejny komiks do mojej kolekcji. Doskonałe wykonanie albumu i dbałość o szczegóły, a przy tym niezwykle interesująca opowieść o początkach wyścigów samochodowych z Adolfem Hitlerem w tle.
Marvano mówi o "Grand Prix" jako o prawdziwej historii, która nigdy się nie wydarzyła. Cały album odnosi się do wyścigów samochodowych, ale również historii jej uczestników, miłości, pożądania, śmierci na torze wyścigowym. Tak przecież zginęło wielu rajdowców. Komiks niewątpliwie zachwyca rysunkami - pięknymi, kolorowymi, szczegółowymi. To najbardziej mnie urzekło.
Jednakże Marvano w "Grand Prix" przytacza wiele dat i wydarzeń. Widać, że chce on przekazać jak najwięcej zgromadzonych przez siebie danych, a to trochę dezorganizuje cieszenie się komiksem. Co rusz pojawiają się odnośniki do wyjaśnień, a to sprawia, że często traci się wątek podczas czytania. Za to ode mnie mały minus dla autora.
"Grand Prix" to niewątpliwie wymagająca lektura - wymaga skupienia, wczytania się i niemalże oddania się jej w całości na czas czytania, ale warto, bo to naprawdę piękny album. Marvano jest przecież znany z tego, że robi wszystko bardzo dokładnie i dba o czytelnika, by ten był w pełni zadowolony. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz