Po raz kolejny sięgnęłam po Lucky Luke'a i to z ogromną przyjemnością. Szkoda, że to już ostatni tom jego przygód, jaki mogę wypożyczyć w mojej bibliotece. Mam nadzieję, że niebawem te zbiory powiększą się ku mojej radości.
W tym tomie przygód dzielnego kowboja Lucky Luke'a ponownie mamy trzy opowieści. Tym razem najbardziej przypadła mi do gustu trzecia z nich, o Daltonach, którzy odkupują swoje winy. Na mojej twarzy raz za razem pojawiał się uśmiech, a kulminacją było to, kiedy Lucky Luke zrobił z tych czterech braci obrońców prawa przypinając im gwiazdy szeryfa.
Pierwsza opowieść "Daltonowie wciąż uciekają" opowiada o tym, że ogłoszona zostaje generalna amnestia. W związku z tym wszyscy więźniowie zostają wypuszczeni na wolność. Niestety, nie wie o tym Lucky Luke, który chwyta ich i z powrotem zaprowadza do więzienia. Tam okazuje się, że Daltonowie mają prawo przebywać na wolności. Niestety, bardzo szybko wracają na złą drogę.
Druga opowieść to "Miasto duchów". Stary Powell kupił niegdyś kopalnię, w której podobno miało być złoto. Przez lata szukał go nadaremnie, ponieważ został on po prostu oszukany przez sprzedającego. Jednak dwóch oszustów, Denver i Kolorado, robią wszystko, aby odebrać mu tę kopalnię, ogłosić, że jest tam złoto i ponownie ją sprzedać jakiemuś naiwniakowi. Na szczęście w pobliżu jest Lucky Luke, którego nie da się tak łatwo oszukać.
"Daltonowie odkupują winy" to najzabawniejsza historia z całego tego tomu. Sąd najwyższy bowiem chce ustanowić nowe prawo, na mocy którego więźniowie mogą na miesiąc opuścić więzienie i jeśli przez ten czas nie popełnią żadnego przestępstwa, to cała ich kara zostanie anulowana. Nad Daltonami ma czuwać Lucky Luke. Wszystko w zasadzie idzie zgodnie z planem Joe Daltona, który umyślił sobie, że przez miesiąc bracia będą wzorowymi obywatelami, by po tym czasie zemścić się na Lucky Luke'u, ponownie kraść i rabować. Jednak Averell prowadząc kalendarz pomylił miesiące, w związku z czym bracia dopuścili się przestępstwa na dwa dni przed upływem owego próbnego miesiąca.
Doskonały komiks, uwielbiam Lucky Luke'a i jego przygody. Polecam Wam serdecznie.
Gdybyście chcieli śledzić moje postępy w wyzwaniu "Przeczytam 52 książki w rok", to zapraszam w link poniżej:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz