Nie ma nic lepszego do gorącej kawusi, niż domowe ciasto z sezonowymi owocami. Też tak uważacie? U mnie w tym roku był urodzaj brzoskwiń. Było ich tak wiele, że nie wiedziałam już co z nimi robić. Na zimę zrobiłam spory zapas dżemów, a przy okazji wykorzystałam brzoskwinie do zrobienia pysznego ciasta. Dziś przychodzę do Was z przepisem na ciasto biszkoptowe z brzoskwiniami i puszystą pianką.
Składniki na biszkopt:
- 4 jajka
- pół szklanki cukru
- pół szklanki mąki pszennej
- pół szklanki mąki ziemniaczanej
- łyżeczka proszku do pieczenia
Składniki na warstwę brzoskwiniową:
- 10 świeżych brzoskwiń
- 2 galaretki cytrynowe
Składniki na puszystą piankę:
- 400 ml śmietany 36%
- 2 łyżki cukru pudru
- łyżeczka żelatyny
Wykonanie:
W pierwszej kolejności przygotowuję biszkopt, ponieważ on musi wystygnąć, zanim nałożę na niego kolejne warstwy. Białka oddzielam od żółtek. Białka ubijam mikserem na sztywno dodając po troszkę pół szklanki cukru. Dalej miksując dodaję po jednym żółtku. Następnie dodaję mąkę i mieszam całość łyżką. Na końcu dodaję proszek do pieczenia i tak przygotowaną masę wylewam do tortownicy o średnicy 25 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Biszkopt piecze się około 20 minut w temperaturze 170 stopni.
W czasie, kiedy piecze się biszkopt, a następnie stygnie, ja przygotowuję brzoskwinie. Obieram je ze skórki i kroję w drobną kostkę. Do tego przygotowuję dwie galaretki cytrynowe i studzę.
Kiedy biszkopt jest już upieczony i lekko przestudzony, to nasączam go sokiem z ćwiartki cytryny wymieszanym z łyżką przegotowanej, zimnej wody. Dzięki temu ciasto nie będzie takie suche. Wówczas wykładam na wierzch placka brzoskwinie i zalewam je galaretką. Wstawiam do lodówki, aż stężeje.
Dobrze schłodzoną śmietanę ubijam mikserem na sztywną pianę dodając dwie łyżki cukru pudru i rozmieszaną w dwóch łyżkach gorącej wody łyżeczkę żelatyny. Całość miksuję i wylewam na zastygniętą warstwę brzoskwiń w galaretce cytrynowej.
Ciasto wkładam do lodówki na jakieś 2 godziny, a następnie delektuję się nim w połączeniu z gorącą, aromatyczną kawą.
Smacznego!
Bardzo ciekawy przepis! Wygląda smakowicie. Próbowała Pani może na takim samym cieście robić jabłecznik? Ciasto dzieli się na dwie części, na jedną wykłada się starte jabłka z cynamonem, na to znów ciasto i do piekarnika, pychota ;)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam, ale teraz na pewno spróbuję :-) Dziękuję za podpowiedź. Pozdrawiam.
Usuń