Jak wiecie, ostatnio zaczytuję się w książkach dla dzieci. Nie robię tego jednak sama, towarzyszy mi mój mały synek, który jak tylko widzi, że biorę do ręki książkę, to mówi: "Mamusiu, poczytaj mi". I super! Tak powinno być, przynajmniej do czasu, aż sam nie zacznie składać literek. Tym razem sięgnęliśmy po książkę Katarzyny Pakosińskiej "Malina cud-dziewczyna".
Jak zwykle moja ciekawość sprawiła, że sięgnęłam po książkę znanej artystki kabaretowej Katarzyny Pakosińskiej. "Malina cud-dziewczyna" to jej pierwsza książka, która jest skierowana do najmłodszych czytelników. Jest to historia dziewczynki o imieniu Malina, która chodzi do szkoły do czwartej klasy. Ma tam swoich kolegów i koleżanki. Mieszka sobie z mamą i tatą w Milanówku i tak najzwyczajniej w świecie jest szczęśliwym, beztroskim dzieckiem.
Pewnego dnia Malinka przeziębia się i niestety musi zostać w domu w łóżku. Wiadomo, dla dziecka to męczarnia, takie leżenie i kurowanie się. Nudzi jej się niemiłosiernie do czasu, aż przenosi się w czasie dzięki odbiornikowi radiowemu, który jest już wiekowy, przekazany z pokolenia na pokolenie. Jego zielona dioda zaczyna migać i powiększa się, dzięki czemu Malinka przenosi się do czasów, kiedy to jej mama była małą dziewczynką, jej babcia była małą dziewczynką, a także do czasów, kiedy jej prababcia miała zaledwie kilka lat. Dzięki tym podróżom dziewczynka przeżywa niesamowite przygody, odkrywa rodzinne tajemnice, poznaje świat, o którym słyszała tylko w opowiadaniach starszych.
Historia Maliny jest ciekawa sama w sobie. Opatrzona jest rysunkami, a także wyjaśnieniami autorki trudnych słów, których kilkuletni czytelnicy mogą nie znać. Znajdują się w niej również konkursy, w których można było wygrać nagrody. To ciekawy pomysł na książkę, więc kieruję ukłon w stronę Katarzyny Pakosińskiej. Czy historia jest porywająca? Nie wiem, ale z całą pewnością jest ciekawa dla młodego czytelnika. Mój syn był zaciekawiony tą książką, a ja cieszę się, że ją przeczytaliśmy razem.
A jeśli chcecie śledzić moje postępy w wyzwaniu czytelniczym "Przeczytam 52 książki w rok", to zapraszam do kliknięcia w link poniżej:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz