Zwykło się mówić, że jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego.
Prawda? Ja myślę, że tak. Takie uniwersalne rzeczy rzadko kiedy naprawdę
się sprawdzają, a w kwestii kosmetyków w ogóle bym je całkiem
odradzała. Dlaczego? To proste - nie mamy uniwersalnej cery, do której
każdy kosmetyk by pasował. Jeden ma cerę tłustą, drugi mieszaną, trzeci
wrażliwą, czwarty atopową, piąty suchą i tak można wymieniać jeszcze
długo.
Kosmetyki pielęgnacyjne z drogeryjnej półki
Skoro już wiecie, że nie warto kupować kosmetyków "dla każdego rodzaju
cery", to zajmujmy się tymi, które warte są naszej uwagi. W przypadku
skóry dojrzałej i suchej zdecydowanie polecam mleczko do demakijażu.
Działa ono delikatnie, oczyszcza, a jednocześnie nawilża skórę. Nie
wywołuje podrażnienia, dlatego warto je stosować każdego dnia. W
przypadku cery z pękającymi naczynkami zalecałabym stosować płyn
micelarny, jednakże z przeznaczeniem dla skóry wrażliwej.
Jeśli Twoja skóra ma tendencję do produkowania w nadmiarze sebum, przez
co ciągle się błyszczy, to poszukaj żel fizjologiczny, który pomoże
unormować te problemy.
Warto również postawić na tonik do twarzy. Wiem, że wiele już razy o tym
pisałam, ale naprawdę jestem przekonana, że ten kosmetyk powinien być
stosowany każdego dnia. Tonik ma za zadanie tonizować skórę, a więc
przywracać jej naturalne pH. To ważne dla jej zdrowego wyglądu i dobrej
kondycji. Jednak przy wyborze toniku zalecałabym przyjrzenie się jego
składowi. Odradzałabym toniki alkoholowe, które mogą niepotrzebnie
wysuszać skórę.
Kolejna ważna rzecz to peeling. Zalecam wykonywanie go regularnie -
jeden lub dwa razy w tygodniu. Nie chodzi jednak tylko o twarz i dekolt,
również o peeling całego ciała. Dlaczego to jest tak ważne? Ponieważ
złuszcza on martwy naskórek, oczyszcza pory, pobudza krążenie krwi.
Jeśli jednak masz cerę wrażliwą,
z pękającymi naczynkami, to zainwestuj w peeling enzymatyczny. W
przypadku zdrowej, normalnej cery, możesz stosować ten ziarnisty nie
obawiając się o wystąpienie podrażnienia.
Dobrze jest również zadbać o delikatną okolicę oczu. Skóra w tym miejscu
jest bardzo delikatna, podatna na rozciąganie - stąd właśnie biorą się
tu zmarszczki. Aby zmniejszyć obrzęki, zniwelować cienie i nawilżyć
skórę pod oczami zastosuj płatki hydrożelowe. Przynoszą one prawdziwe
ukojenie tej delikatnej skórze. Przy okazji może warto nałożyć maseczkę
na całą twarz, szyję i dekolt, by odżywić skórę i ją nawilżyć? Takie
domowe spa, choćby tylko kilkunastominutowe sprawia, że skóra odwdzięcza
się pięknym blaskiem i zdrowym wyglądem.
A gdyby tak bardziej naturalnie?
Wiemy, że wszystko, co naturalne jest znacznie lepsze, niż to, co
kupujemy gotowe w sklepie. Nie inaczej jest w przypadku naszej skóry i
jej pielęgnacji. Możesz zatem zrobić swoje pielęgnacyjne kosmetyki w
domu z prostych produktów, które na pewno znajdziesz w swojej kuchni.
Ważne, abyś pamiętała, aby robić je na bieżąco, ponieważ nie da się na
dłużej przechować ich. Rób zatem tylko tyle, ile aktualnie Ci potrzeba.
Do oczyszczania skóry
możesz zrobić sobie takie jakby mleczko. 100 ml maślanki wymieszaj z
łyżką miodu i łyżką soku z cytryny. Do tonizowania skóry możesz zrobić
sobie napar ziołowy. Jeśli dodatkowo wzbogacisz go sokiem z cytryny lub z
ogórka albo nawet niewielką ilością octu jabłkowego, to przy okazji
będziesz cieszyć się jego świeżym zapachem.
Peeling możesz w domu przygotować z kawy, soli, cukru czy płatków
owsianych. Jeśli wolisz peeling działający delikatniej, to zblenduj
ananasa i wymieszaj go z naturalnym jogurtem. Następnie nałóż miksturę
na skórę i odczekaj kilkanaście minut. Po wszystkim dobrze opłucz skórę
letnią wodą i nałóż pielęgnacyjny kosmetyk.
Maseczkę na twarz możesz wykonać z miąższu banana lub awokado. Będą one
bardzo odżywcze z mnóstwem witamin i minerałów. Do rozdrobnionego
miąższu można dodać ubite białko jaja kurzego. Dzięki temu uzyskasz
efekt dobrze napiętej skóry.
Jak widzisz wcale nie jesteśmy skazani na kosmetyki uniwersalne. Warto
jest poświęcić chwilę czasu, aby zaspokoić potrzeby naszej skóry, bo
tylko wówczas może ona wyglądać młodo i pięknie. A Ty? Na jaką
pielęgnację stawiasz? Uniwersalną? Drogeryjną? Czy może przyrządzasz
kosmetyki w zaciszu własnej kuchni?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz