Pewnie nie tylko ja spędziłam długie godziny na tym, żeby znaleźć najlepszą dietę dla siebie. W diety cud już chyba nikt nie wierzy, bowiem nasza świadomość odnośnie odżywiania jest już na bardzo wysokim poziomie. W swoim życiu próbowałam naprawdę wielu diet z lepszymi lub gorszymi efektami, ale chyba właśnie nadszedł czas na to, żeby zacząć odżywiać organizm, a nie wciąż wystawiać go na różne próby. Zgodzicie się ze mną?
Zacznij odżywiać swoje ciało
Styl życia i nawyki żywieniowe są widoczne gołym okiem na naszym ciele. Jeśli mało śpisz, nie zażywasz ruchu na świeżym powietrzu, a przy tym jeszcze niezdrowo się odżywiasz, to widać to po Tobie, czy tego chcesz czy nie. Masz ziemistą cerę, nadwagę, podkrążone oczy, kruche paznokcie, łamliwe, przesuszone włosy, trądzik itd.
Pomimo stosowania najlepszych kremów i balsamów do ciała, musisz mieć świadomość tego, że ciało wygląda pięknie wtedy, kiedy jest dobrze odżywione, a nie zabalsamowane jak mumia. Zacznij więc odżywiać swój organizm od wewnątrz. Z każdym posiłkiem dostarczaj mu witamin, minerałów, antyoksydantów, błonnika, odpowiedniej ilości wody. To sprawi, że będziesz wyglądać pięknie, młodo, promiennie.
Wiele mówi się o tym, że obecnie produkowana żywność zawiera znacznie mniej składników odżywczych, niż ta, która była dostępna kilkanaście lat temu. Mnie to nie dziwi, bo wiem, że obecnie rolnicy stosują całkiem sporo niepotrzebnej chemii, by ich warzywa i owoce były duże i nie miały żadnej skazy. Jednak ta chemia niszczy witaminy zawarte w owocach i warzywach, a także pozostaje w nich, co z kolei my zjadamy. Dlatego ja zachęcam Cię do tego, aby samemu uprawiać swój ogródek i wiedzieć, co zjadasz. Jeśli nie masz na to czasu, ochoty czy możliwości, to przynajmniej kupuj żywność ekologiczną. Ona jest bezpieczniejsza dla Twojego zdrowia, a także bardziej odżywcza. Jasne, że jest droższa, ale pamiętaj, że inwestujesz w siebie.
Najlepsza i najzdrowsza dieta bez eliminacji
Po wielu latach prób i błędów na własnym ciele, testowaniu miliona diet, zmądrzałam. Wiem już, że każda dieta eliminacyjna ma zły wpływ na mój organizm. Jeśli rezygnuję z produktów odzwierzęcych, to brak witamin zwłaszcza z grupy B muszę dostarczyć zamiennikami, co przecież nie jest do końca naturalne. Jeśli jestem na keto, to dostarczam sobie ogromne ilości tłuszczu, a w przyrodzie powinna być równowaga i taka ciężkostrawna dieta z minimalną ilością witamin i błonnika także odbije się na moim zdrowiu. I tak można rozłożyć na czynniki pierwsze każdą dietę, która każe nam coś ze swojego menu wyeliminować.
Znajdźmy więc złoty środek, czyli dietę, która nie wyklucza żadnych produktów, ale nakazuje zachować odpowiednie ich proporcje. Brzmi rozsądnie? Jak dla mnie tak!
Co z tłuszczami, których najbardziej się wszyscy obawiamy? Warto je spożywać, ale w optymalnych ilościach. Co to oznacza? Nie stanie się nic złego, jeśli dwa razy w tygodniu zjesz smażone potrawy, ale nie jedz ich 3 razy w ciągu dnia i używaj do tego zdrowych tłuszczy. Jeden posiłek dziennie składający się z nabiału zwierzęcego zastąp posiłkiem roślinnym, np. zamiast zjeść serek wiejski zrób sobie kanapkę z pełnoziarnistego chleba z hummusem i zielonymi listkami typu szpinak, roszponka czy sałata. Natomiast na podwieczorek zamiast pączka czy kawałka ciastka z tłustym, ciężkim kremem zjedz sobie jakieś owoce lub wypij sok owocowo-warzywny.
Jeśli chodzi o węglowodany, to także radzę kontrolować ich ilość w posiłkach. W każdym produkcie jest dodatek cukru lub jakiś jego zamiennik. W owocach jest cukier naturalny, natomiast w ketchupie, musztardzie, pieczywie, daniach gotowych, sosach i wielu innych produktach znajdziesz cukier w składzie. Na szczęście coraz częściej można trafić produkty z obniżoną zawartością cukru. I takie właśnie radziłabym wybierać jak najczęściej. Nawet dostępne są batony czekoladowe z niewielką ilością cukru i napoje gazowane smakowe bez cukru. Wydaje mi się, że nie powinno się wyeliminować węglowodanów ze swojej diety całkiem, ponieważ są one nam potrzebne, chociażby jako paliwo dla naszego mózgu. Trzeba zachować umiar, dlatego sprawdzać podczas zakupów etykiety i wybierać te produkty, które tego cukru mają mniejszą ilość.
Odnośnie węglowodanów, to jeszcze powiem Wam o tym, że jeśli na koniec posiłku zjecie węglowodany, typu ciasto, baton, lody, to będziecie mieli wzdęcia i gazy, a trawienie będzie znacznie dłuższe, niż zazwyczaj. Po tak zakończonym posiłku będziesz ospały i długo będziesz mieć uczucie ciężkości w brzuchu. Nie popełniaj więc tego błędu.
Każdy posiłek należy celebrować, a zatem jeść bez pośpiechu dokładnie przeżuwając każdy kęs, co sprawi, że trawienie pokarmu będzie przebiegało szybciej. Do każdej potrawy czy to na zimno czy na ciepło należy dodawać zioła i przyprawy, bo one także mają duży wpływ na sprawą pracę układu trawiennego, a przy tym dodają smaku i aromatu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz