Kto z nas nie miał nigdy pryszcza, krosty, wągrów?
Nie znam takiej osoby. Wiadomo, że jeśli dba się o swoją skórę
codziennie i w odpowiedni sposób, to ryzyko pojawienia się
nieprzyjaciela na skórze jest mniejsze. Ale czy ktokolwiek z Was
zastanawiał się nad tym, skąd biorą się pryszcze, krosty, zaskórniki?
Gdzie one mają swój początek? Czy naprawdę ich pojawienie się na naszej
skórze jest zależne jedynie od nas samych? Sprawdźmy to!
Pryszcze - skąd to cholerstwo się bierze?
Jest kilka przyczyn, z powodu których na skórze pojawiają się wypryski, krosty, pryszcze.
Pierwszą i najważniejszą są oczywiście hormony. Pewnie już teraz nie
dziwi cię to, że w wieku dojrzewania każdy z nas miał ich mniejszy bądź
też większy wysyp. Ten okres każdy z nas musi przejść, więc głowa do
góry, za jakiś czas wszystko minie, kiedy tylko hormony wrócą do normy.
Nasza skóra jest zbudowana w taki sposób, żeby mogła oddychać oraz
wydzielać, a także wspomagać oczyszczanie organizmu. Dlatego też posiada
ona pory, a w nich znajdują się ujścia gruczołów. To właśnie te
gruczoły produkujące łój, sebum, są odpowiedzialne za brzydki wygląd
naszej skóry, świecenie się, pojawianie się pryszczy i krost.
Dlaczego? Ano dlatego, że nadmierna produkcja łoju blokuje pory, skóra
jest zatkana, nie może oddychać i robią się tak zwane małe stany
zapalne. Jeśli skóra nie może w normalny sposób funkcjonować, usuwać
tego, co niepotrzebnie gromadzi się w organizmie, to muszą tworzyć się pryszcze - bomby ropnej wydzieliny.
Kolejną przyczyną powstawania pryszczy są zmiany hormonalne
zachodzące u kobiet. O zgrozo! Za cóż taka kara? Oczywiście przed
okresem ponownie nasze hormony zaczynają szaleć i na to też nie ma
mocnych. Kilka dni przed wystąpieniem miesiączki większość z nas ma pryszcze.
To norma. Normą również jest to, że kiedy tylko pojawia się okres, to
ciało samoistnie się oczyszcza, hormony się normują, a co za tym idzie -
krosty i wypryski znikają w oka mgnieniu.
Chcecie wiedzieć, skąd jeszcze mamy pryszcze? Z nieprawidłowej higieny.
Regularnie oczyszczanie twarzy dobrymi kosmetykami zaspokajającymi
potrzeby naszej skóry to podstawa pielęgnacji. To również pierwszy krok do tego, aby ograniczyć występowanie pryszczy.
Ale sama pielęgnacja skóry, to także nie wszystko. Wiele z nas ma
bowiem manierę dotykania twarzy. Na dłoniach jednak znajduje się całe
mnóstwo bakterii i zarazków, które także mogą powodować występowanie pryszczy.
Kontroluj się zatem, bo przecież nie będziesz co kilka minut myć dłoni.
Nie dotykaj buzi, a tym samym zapobiegniesz powstawaniu krost.
Pryszcze - czy to, co jesz ma jakieś znaczenie?
Tak, tak! Jeśli myślisz, że możesz bezkarnie zatruwać swój organizm
niezdrowym jedzeniem, to jesteś w błędzie. Nagromadzone w ciele toksyny
muszą się jakąś drogą wydostać na zewnątrz. Najprościej zatem przez
skórę. Za dużo cukru, używki, smażone i ostre potrawy, a także
wysokoprzetworzona żywność będą sprawiały, że na twoim ciele będzie
wciąż mnóstwo ropiejących pryszczy. A jeśli nie zmienisz swojego
odżywiania i nie zadbasz o oczyszczenie skóry, to szybko przekonasz się,
że z tych pozornie niegroźnych, a jedynie koszmarnie wyglądających pryszczy zrobią się blizny. Wtedy już nie będzie tak łatwo tego się pozbyć.
Wiemy już skąd się biorą pryszcze i wiemy też, co robić, by zmniejszyć częstotliwość ich występowania. Wiadomo, że z hormonami nie wygramy, ale zdrowa dieta,
brak stresu, picie odpowiedniej ilości wody mineralnej oraz odpowiednia
pielęgnacja z powodzeniem sprawdzą się w tej nierównej walce z
pryszczami. I co o tym myślicie? Macie jakieś swoje doświadczenia?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz